Ural w latach wojny i po wojnie

Południowy Ural spał wówczas jeszcze głębokim snem. Tam, gdzie dziś dymią kominy Magnitogorska, rozciągały się tylko stepy. Obecny przemysłowy Czelabińsk był tylko kupiecką Czelabą, ośrodkiem handlu zbożowego.

PRZEBUDZENIE

Ze snu do nowego życia rozbudziła Ural Rewolucja Listopadowa.

Prorocze okazały się słowa wielkiego Mendelejewa, który w swoich „Oczerkach k poznaniju Rossiji“ (1904 r. — 1907 r.) pisał, że ośrodek życiowy Rosji będzie się przesuwał na Ural. Genialny chemik widział przyszłość Rosji, jej przemysłu, w niedocenianych przez rządy carskie bogactwach Uralu; rozumiał potrzebę stworzenia na wschodzie Rosji potężnego ośrodka węglowo – hutniczego.

W nowej Rosji. Rosji Radzieckiej, odżyły idee Piotra Wielkiego.

Wykorzystano bogatą historię przemysłową Uralu, nagromadzone tu cenne doświadczenie wytwórcze i zastępy wykwalifikowanych robotników przemysłowych. Zrekonstruowano od podstaw stare zakłady przemysłowe i stworzono szereg nowych. Powstały największe v. Europie urządzenia elektryczne, rozszerzono sieć kolejową. Rozwinął się przemysł hutniczy, metalowy, budowy maszyn, koksowniczy, drzewny 1 szeregu innych dziedzin.

Powstały giganty przemysłowe: fabryka maszyn „Urał – Masz – Zawód”, potężne Czelabińskie Zakłady Budowy Traktorów, Pierwouraiska Fabryka Rur, Niżnie – Tagiiskie Zakłady Budowy Wagonów, olbrzymie huty żelaza w Magnitogorsku, Niźnym Tag ilu i Ałapajewsku, huty miedzi w Krasnouraisku i mnóstwo innych wielkich zakładów przemysłowych.

Rozbudowały się miasta uralskie. Drewniany Jekaterynburg odział się w granit i beton.

Wyrosły nowe miasta: Magnitogorsk, Karpińsk, Serezniki, Kirowograd, Kratnouralsk i inne.

Współpraca przemysłu z nauką, w pierwszym rzędzie geologią z jej najnowszymi metodami geofizycznymi i geochemicznymi, stworzyła nowe możliwości. Na Uralu powstała olbrzymia sieć technicznych (górniczych i metalurgicznych) oraz geologicznych placówek badawczych, poczynając od Instytutu Górniczego w Swierdłowsku, Uralskiej Filii Akademii Umiejętności, a kończąc na setkach laboratoriów fabrycznych i górniczych.

Tam, gdzie w ciągu 200 lat przemysł wydobywał niemal wyłącznie żelazo, miedź 1 złoto, wykryte zostają nowe rodzaje bogactw naturalnych, w szczególności złoża zawierające pierwiastki rzadkie. Powstają wielkie zakłady chemiczne, np. w Bereznikach i Selikamsku.

W wyniku trzech przedwojennych „pięciolatek” Ural (wraz z zachodnią Syberią) stał się drugim (obok Ukrainy) wielkim ośrodkiem węglowo – hutniczym ZSRR. W przededniu drugiej wojny światowej uralskie fabryki maszyn produkowały 32 razy więcej niż przed Rewolucją, a 2% razy więcej ni* wszystkie fabryki maszyn w carskiej Rosji.

„LINIA STALINA”

Bajkowe bogactwa Uralu (przy jego korzystny!» położeniu geograficznymi odegrały w ostatniej wojnie rolę olbrzymiego źródła surowca strategicznego, wysuwając Ural na to przodujące stanowisko, jakie zajmuje on obecnie w ekonomice i całokształcie życia radzieckiego.

Żołnierze radzieccy mogli skutecznie bronić linii Puszkina i Tołstoja — jak pięknie nazwał w „Kuźnicy“ Wołgę Paweł Hertz — gdyż istniała „linia Stalina“ — tak wyraził się, o stworzonym na Uralu z Inicjatywy Stalina potencjale przemysłowym, zmarły przed kilku laty prezes Akademii Umiejętności ZSRR, Włodzimierz Komarow.

Wspaniała kontrofensywa radziecka, która odrzuciła Niemców od Gór Kaukaskich, od Wołgi, spod Moskwy i spod Leningradu na zachodnie rubieże Związku Radzieckiego i następnie daleko poza granice państwa ZSRR, by wreszcie w Berlinie zatknąć zwycięski sztandar, była starannie przygotowana w zapleczu radzieckim, na froncie pracy.

W pierwszych szeregach radzieckiego natarcia pracy kroczyli robotnicy Uralu, trwając niezmordowanie na swych ważnych placówkach przemysłowych.

EWAKUACJA

Gdy w czerwcu 1941 r. Niemcy wtargnęli na zachodnie tereny ZSRR, i zagrozili Ukrainie i zachodniej Rosji, rozpoczęła się ewakuacja zakładów przemysłowych z obszarów przyfrontowych w głąb kraju, głównie na Ural.

Ten, kto nie widział, jak odbywała się ta ewakuacja, nie posiada pełnego obrazu czynników, które zdecydowały o tym, że Związek Radziecki nie mógł nie wygrać wojny.

Ileż bezprzykładnego bohaterstwa przejawili robotnicy i inżynierowie, nie szczędząc swego życia, by ratować cenne urządzenia i maszyny przy rozmontowywaniu ich i ładowaniu na wagony! W pierwszym okresie wojny, gdy wojska radzieckie cofały się, gdy masy ludności wędrowały na wschód przy pozornym chaosie organizacyjnym pod obstrzałem niemieckich samolotów i artylerii, jechały na Ural transporty urządzeń fabrycznych. Niejeden parowóz strzaskała bomba nieprzyjacielska, niejeden wagon spłonął. Ginęli od pocisków wroga dzielni kolejarze radzieccy; czasem kilkakrotnie trzeba było zmieniać załogę parowozu, zastępować rannego czy zabitego maszynistę.

Większość ładunków dotarła na miejsce przeznaczenia. Setki ewakuowanych fabryk i miliony obywateli znalazło schronienie na Uralu.

ROBOTY BUDOWLANE PRZY 49-STOPNIOWYM MROZIE

Jesienią 1941 r. rozpoczął się ożywiony ruch budowlany. W zadziwiającym tempie pobudowane gmachy dla przeszło 700 ewakuowanych wielkich fabryk i nowych zakładów przemysłowych.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *