Rodowód człowieka mądrego

Nawiasem wspomnimy, że prastare teksty runiczne ze Skandynawii głoszą chwałę samodzielnych władców płci niewieściej, podobnie stylizacja motywu zdobniczego, właściwa śródziemnomorskiemu kręgowi kulturowemu, występuje nie tylko we Włoszech czy na Półwyspie Pirenejskim, ale również w szwedzkiej Dalarnie… Fakty powyższe świadczą, że najpierwotniejsi mieszkańcy naszego kontynentu (kromaniońsko – oryniaccy Sródziemnomorcy) posuwali się z południa ku północy, sprawiając, że młodopaleolityczna Europa zdeterminowana była na śródziemnomorsko – matriarchalnych zrębach.

KULTURA SOLUTREŃSKA

Współcześnie ze schyłkową kulturą oryniacką, oraz bezpośrednio po niej, następuje tzw. „kultura solutreńska“. Zespół ten, w przeciwieństwie do poprzedniego, nie wykazuje łączności z Afryką, a pochodzi raczej z Azji.

Trwanie jego oblicza się na 15 — 20 tys. lat! Przynależne tu narzędzia charakteryzują się maksymalną precyzją obróbki kamienia. Groty, szydła, skrobacze, ostrza do włóczni i nożyki z trzonkiem świadczą, że ówczesny człowiek daleko już był zaawansowany w umysłowym rozwoju. Pomysłowo, a nawet artystycznie rozwiązywał zagadnienia swego myśliwskiego życia. Podobnie, jak kromaniońsko – oryniacki Sródziemnomorzec, namiętnie ryto-wał i malował na skalach, pozostawiając po sobie liczne prymitywy konturowe, oddające wiernie sposób jego życia, wierzenia i obyczaje. Narzędzia, rysunki i rzeźby są zresztą jedynym śladem jego bytowania, nie znaleziono bowiem dotychczas żadnych, przynależnych tu, szczątków.

KULTURA MAGDALEŃSKA: Europejski Człowiek Żółty.

W schyłkowym paleolicie, a więc wówczas, gdy ostatecznie otwiera się połączenie Europy ze stepami Azji i przerywa się Cieśnina Gibraltarska, kontynent nasz zmienia zupełnie swoje oblicze: tak jak poprzednio był prowincją Afryki, tak teraz staje się granicznym bastionem pulsującej życiem, tajemniczej — Azji. Równolegle do tego, z magazynu dyluwialnego rzemieślnika znika kamień. Miejsce jego zajmuje kość i róg, a więc tworzywa lżejsze, charakteryzujące inne obyczaje, inny tryb życia, inną wreszcie strukturę antropologiczną.

Przynależna tu kultura, tzw. ..magdaleńska“, przyniesiona została przez populacje „szanseladzkie“ (Chancelade) i Furfooz – Ofnet – Grenellskie ze wschodu. Charakterystyczną jej cechą jest wielkie bogactwo kościanych i rogowych narzędzi. Spotykać więc będziemy przepięknie ornamentowane ostrza do strzał, harpuny, rohatyny, igły z uszkami, łyżki, zawieszki z kłów mamuta i kościane przetyczki do nosa. W czasach owych ponadto, malarstwo i rzeźba skalna osiągają swoje szczyty. Zwierzęta łowne ryte z wielkim artyzmem na skałach i przedmiotach codziennego użytku, zdumiewają nas skończenie pięknymi skrótami perspektywicznymi i wiernością, charakteryzującego je zestroju ruchowego. Próbki magdaleńskiego rytownictwa ściennego najczęściej odkrywamy w głębi mrocznych i niedostępnych jaskiń (Font de Gaume, Altamira, Combarelles i in.). Niewykluczone więc, że natchnień jego szukać należy w prymitywnej magii półdzikich, wywodzących się z Azji — łowców.

Jeżeli idzie o przynależnego tu człowieka (Chancellade, Furfooz – Oinet – Grenelle), przypuszcza się, że w poważnym odsetku należał on do kręgu odmiany żółtej.

Wzrost 159 cm, czaszka długo — bądź krótkogłowa twarz bardzo szeroka, stopa posiadająca własności chwytne — oto są cechy, według których J. Czeka-nowski omawianą populację charakteryzuje następująco:

Znaleziska długogłowe, a niskorosłe odpowiadają współczesnemu typowi arktyczno – eskimoskiemu, (niskorosłe natomiast i krótkogłowe typowi laponoidalnemu).

EPIPALEOLIT: Ówczesna struktura ludnościowa Europy

W okresie następnym, tzw. „Epipaleolicie“, stanowiącym przejście z omawianej poprzednio epoki kamienia łupanego do nowej kamienia gładzonego (Neolit — rozbudowa struktury antropologicznej Europy jest już na ukończeniu. Zgodnie z powyższym, znalezisko z Nordligen, grobowiec 33 kobiecych i dziecinnych, odrąbanych od tułowia — czaszek — reprezentuje mieszaninę niemal wszystkich typów, spotykanych do dziś dnia na naszym kontynencie. Są tam czaszki długogłowe, odpowiadające schematowi nordycznemu, charakterystyczne czaszki śródziemnomorskie, wreszcie krótkogłowe laponoidalne. Jak widzimy, w zespole powyższym nie występuje jeszcze typ armenoidalny. Ten ostatni znajdować będziemy dopiero z końcem neolitu (4—3 tys. lat przed narodzeniem Chrystusa!) przypuszcza się więc, że w czasach owych wtargnęła do Europy ostatnia już, wywodząca się z Azji, inwazja antropologiczna. Na tym materiale ludnościowym rozbudowana zostanie cała historia Europy.

ZRÓŻNICOWANIE NA TRZY NAJPIERWOTNIEJSZE GROMADY

Doszedłszy do tego punktu omawianego „rodowodu“ możnaby stworzyć ostateczną już syntezę. Pamiętamy, że człowiek bierze swój początek z najwyższego konaru kręgowców (Prymates). Proces ten, zapoczątkowany w mioceńskiej cieplarce, przebiegał najprawdopodobniej w trzeciorzędowej Azji*). Następcze pogarszanie się tamtejszego klimatu (Pliocen) poparte narodzinami młodszych doskonalszych generacji szczepu „Homo“ sprawiło, że ogniwa starsze, gorzej przystosowane do warunków nowego życia, względnie bardziej „zwierzęce1*, uciekły na bezpieczne peryferie (dzisiejsza Jawa i Europa) i tam dopełniły swej egzystencji. W trzeciorzędowej Azji tymczasem rodziły się nowe i nowe generacje…

Wyżej opisane zjawiska trwały miliony lat (miocen – riss – wiirm), poszczególne ogniwa rodowodowe znamy nie tyle z bezpośrednich szczątków, ile z przynależnych im kultur archeologicznych (Eolity, szelska, aszelska).

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *