Triumf nad zielonym piekłem, czyli kartka z dziejów entomologii stosowanej

W historii rolnictwa i uprawy roli nie spotyka się na ogół zjawiska, ażeby roślina jakaś sprowadzona z tego czy innego kontynentu mogła rozsiedlić się i rozpowszechnić w tak zastraszający sposób, by mogła zabić całkowicie kulturę pól uprawnych na przestrzeni 63 milionów akrów i zmusić rolnika do porzucenia domów i kwitnących farm. Właśnie taki wypadek zdarzył się w historii Australii. Rolę takiego chwastu szkod­nika, który groził całko­witym uniemożliwieniem dalszego osiedlania się ludzi na kontynencie australijskim, odegrał pospolity kaktus Opun­tia inermis (vulgaris).

W walce z nim mi­mo wszelkich wysiłków człowiek w ciągu 25 lat był bezradny. Sytuacja, w której znalazło się rolnictwo, owczarstwo 1 hodowla bydła zdawała się beznadziejna, jednak kraj został uratowany dzięki fachowej pomocy stosowanych entomolo­gów. Osiągnięty przez nich sukces jest bodaj­że jedynym w swoim rodzaju i może być uważany za triumf entomologii stosowanej.

W 1840 r., czyli po 68 latach od chwili zapocząt­kowania osiedlenia w Nowej Południowej Walii (obecnie Sidney), żona pewnego farmera przywio­zła z Ameryki Południowej w doniczce krzaczek tego kaktusa i obdarzała później sąsiadów swych sadzonkami. Z początku kaktus ten był w domach farmerskich tylko ozdobą i hodowany był w wazo­nikach, ale później zaczęli używać go jako żywo­płotu dookoła swych ogródków. Kaktus ten w wa­runkach australijskich czuł się bardzo dobrze, roz­rastał się i farmerzy zaczęli obcinać zbyteczne pędy celem nadania żywopłotom odpowie­dniego kształtu. Odcięte pędy wyrzucali do wąwozów i po­toków, które w czasie deszczy i zwykłych tu lokalnych powodzi przenosiły je swym prądem do innych miejsco­wości, skąd rozprzestrzeniały się dalej. Kaktus ten rozsiedlał się w kierunku przeważnie północnym i wkroczył w gra­nicę stanu Queensland. W 1870 r. inwazja tego szkodnika raptownie wzmogła się i w 1890 r. opuncja była już włą­czona do spisu niebezpiecznych chwastów szkodników. Mimo olbrzymich wydatków, łożo­nych na wyplenienie tego kak­tusa, obszar zachwaszczony nim obejmował już 10 milio­nów akrów. W 1920 r. rejon opanowany przez opuncję do­chodził już do 60 milionów ak­rów, zaś w 1925 r. — 65 mi­lionów akrów, czyli około 32 milionów hektarów. Szybkość inwazji szkodliwego chwastu do 1925 r. była tak duża, że zagarniał on przeciętnie jeden milion akrów rocznie.

W poszukiwaniu cieplejszych warunków klimatycznych opuncja rozsiedlała się w kie­runku północnym, na skutek czego stan Queensland został najwięcej dotknięty tą plagą, gdyż z 68 milionów za­chwaszczonych akrów 80 przypadało na Que­ensland. Ogromna połać kraju była stracona dla wszelkiej uprawy i zda­wało się już, że cały stan Queensland zosta­nie ogarnięty straszli­wymi dżunglami tego kaktusa. Wszelkie sta­rania zniszczenia tego „zielonego piekła“ („green hell“), drogą wycinania lub spalania, nie miały powodzenia Wypróbowano setki róż­nych trujących chemi­kaliów, ale też bez skut­ku. Wobec tak groźnej sytuacji federalny rząd Australii, w porozumie­niu z rządami stanów Queensland i Nowej Po­łudniowej Walii, powołał do życia dla walki z tą plagą nową instytucję pod nazwą „Prickly Pear Bo­ard“ (angielska nazwa opuncji „kolczasta gruszka“, ponieważ owoc tego kaktusa ma kształt małej gruszki, pokrytej kolcami). Urząd ten wydelegował do kilku krajów, w których opuncja jest formą au­tochtoniczną, specjalne ekspedycje biologów, celem znalezienia owadów, żywiących się tymi kaktusami. W wyniku obserwacji i poszukiwań odpowiednich owadów, członkowie ekspedycji ustalili 140 gatun­ków owadów, żerujących na Opuntia vulgaris i in­nych kaktusach. Znaczną część tych gatunków spro­wadzono do Australii. Nieste­ty, owady te okazały się mało żarłoczne i nie mogły stanowić pomocy w walce z „zielonym piekłem“. Aż wreszcie w 1924 r. w botanicznym ogro­dzie w La Plata, w Argenty­nie, biologowie zwrócili uwa­gę na gąsienicę ćmy Castoblastis cactorum, która odzna­cza się nadzwyczajną żarłocz­nością. 2750 gąsienic tej ćmy przewieziono statkiem do Au­stralii i umieszczono w insektariach specjalnego laborato­rium w stolicy QueenslandBrisbane. Oprócz zaznajomie­nia się z biologią sprowadzo­nej ćmy, entomologowie w obawie, że w warunkach au­stralijskich ćma ta może stać się polifagiem1) i szkodnikiem dla innych roślin, prowadzili obserwacje nad sposobem że­rowania, próbując zmusić gą­sienice do żywienia się inny­mi niż opuncja roślinami. Ale Castoblastis cactorum uspra­wiedliwiła swą nazwę i pozo­stała monofagiem, żerującym wyłącznie na opuncji.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *